wstecz Boże Narodzenie i Objawienie Pańskie
w Kościołach Wschodnich
powrót do strony głównej

 

Kościoły Wschodnie, zarówno katolickie jak i prawosławne, które trzymają się kalendarza juliańskiego, obchodzą uroczystość BN dnia 7 stycznia, który jest dla nich 25-tym dniem grudnia. Różnica między kalendarzami wynosi 13 dni.

Uroczystość Bożego Narodzenia w obrządku bizantyjskim należy do dwunastu wielkich świąt liturgicznych, tzw. dwunadiesiatyje prazdniki. Ale żadne z nich nie jest tak uroczyście obchodzone przez Kościół Wschodni jak Boże Narodzenie. Poprzedza je post sześciotygodniowy – “post bożonarodzeniowy”, który zaczyna się 15 listopada, tj. w pierwszy dzień po wspomnieniu św. Filipa apostoła, dlatego nieraz nazywa się “postem filipowym”. Ma charakter pokutny jak wszystkie posty w obrządku bizantyjskim. W obrządku rzymskim zaś jest “czasem pobożnego i radosnego oczekiwania”, nie ma więc aspektu pokutnego i jest czterotygodniowy. Od Ofiarowania NMPanny w świątyni (21 list.) w jutrzni uprzedza się uroczystość Bożego Narodzenia śpiewaniem pewnych tekstów bożonarodzeniowych. Także w niektóre dni mające wyższą klasę ( 30.11, 6.12) teksty treściowo związane z Bogarodzicą, tzw. theotokion (bogorodiczen), ukazują zbliżającą się uroczystość Bożego Narodzenia. Oto dwa z nich: “Izajaszu, wesel się, przyjmij Boże Słowo i prorokuj o Maryi Dziewicy, że jest Krzakiem Gorejącym nie ulegającym spaleniu promieniami Bóstwa. Betlejemie, przystrój się pięknie; Edemie, otwórz wrota; mędrcy, spieszcie zobaczyć w żłobku Zbawienie owinięte w pieluszki ukazane przez gwiazdę nad stajenką, Pana, Dawcę życia przynoszącego wyzwolenie dla naszego rodzaju” (nieszpory 30 listopada). “Stajenko, przystrój się pięknie, bo zbliża się Owieczka niosąca w swym łonie Chrystusa; żłobku, podejmij Tego, który od bezsensownego postępowania uwolnił nas ziemskich; pasterze, grając na fujarkach, bądźcie świadkami niebywałego wydarzenia; mędrcy z Persji, zbliżajcie się do Króla ze złotem, kadzidłem i mirrą, bo ukazał się Władca z Matki-Dziewicy. Skłoniła się przed Nim Matka jak służebnica i mówi Trzymanemu w objęciach: W jaki sposób ziarnkiem znalazłeś się we mnie i jak urosłeś we mnie, mój Boże i Zbawicielu” (nieszpory 6 grudnia). A więc, stajenka, żłobek, pasterze, mędrcy, słowem: wszyscy i wszystko ma się przygotować na spotkanie Zbliżającego się. Niema motywu św. Jana Chrzciciela, prostowania dróg Panu, anioła Gabriela, który jest osnową adwentu w obrządku łacińskim.

W dwie niedziele przed uroczystością Kościół Wschodni wspomina świętych ST, którzy dostąpili zbawienia dzięki wierze w mającego się narodzić Zbawiciela. Pierwsza nazywa się Niedzielą Praojców (wspomina się patriarchów od Adama do św. Józefa Oblubieńca i proroków od Samuela do św. Jana Chrzciciela), druga – Niedzielą Ojców (wysławia się patriarchów, z których w prostej linii narodził się obiecany Mesjasz), lub Niedzielą Genealogii Jezusa (Mt 1,1-25).

Ostatnia sobota przed BN nazywa się Sobotą przed BN; ma ona własne czytania mające związek z przyjściem Zbawiciela świata (Łk 13,19-29).

Bezpośrednie przygotowanie do święta zaczyna się 20 grudnia. Jest to pięć dni “przed-święta”. Wszystkie zmienne teksty nabożeństw mówią o zbliżającym się historycznym wydarzeniu. Atmosfera świąteczna narasta.

Z czterdziestu dni postu ostatni jest dniem postu bardzo ścisłego, zwanym w obrządku łacińskim “wigilią”, a w greckim - “kolada”, soczelnik (spożywa się gotowaną soczewicę), “kanun”.

Niema zwyczaju urządzania szopki z figurkami. Umieszcza się jedynie na widocznym miejscu duży obraz przedstawiający scenę narodzenia Pana Jezusa i odpowiednio się go dekoruje.

Wieczorem spożywa się wieczerzę wigilijną. Po modlitwie uczestnicy dzielą się prosforą, czyli chlebkiem z pszennej mąki upieczonym na drożdżach. Większą ilość takich bułeczek przygotowuje się na niedzielę poprzedzającą BN. Po Liturgii św. kapłan je święci i ludzie zabierają ze sobą do domu. W obrządku łacińskim jest w zwyczaju opłatek. W nocy z 24 na 25 grudnia odprawia się tzw. całonocne czuwanie (wsienoczna) składające się z Wielkiej Komplety i Jutrzni. Treścią jego jest częsty śpiew: “Christos rażdajestsia, sławitie”. I zaraz po tym następuje świąteczna Liturgia Eucharystii.

W pierwszy dzień świąt wczesnym popołudniem odprawia się uroczyste nieszpory Bożego Narodzenia. Oto kilka z najważniejszych tekstów liturgii BN:

Troparion

Ton 4.

Narodzenie Twoje, Chryste Boże, * zaświeciło na Na świecie światło Prawdy. * Bo przez nie służący gwiazdom * od gwiazdy nauczyli się oddawać cześć Tobie, Słońcu prawdy * i poznać, że Ty jesteś Wschodem z wysokości. * Panie, chwała Tobie.

Kondakion

Ton 3.

Dziewica dziś Przedwiecznego rodzi * a ziemia grotę udostępnia niedostępnemu. * Anieli z pasterzami wysławiają, * Mędrcy z gwiazdą podróżują, * bo dla nas narodziło się małe Dziecię, Przedwieczny Bóg.

Zadostojnik

Tajemnicę widzę dziwną i przesławną: niebem - grota, tronem cherubinów - Dziewica; żłobek - pomieszczeniem, gdzie leży nieobjęty Bóg, Chrystus, którego śpiewem uwielbiamy.

Stichyra na nieszporach

Cóż Ci ofiarujemy, Chryste, za to, że jako człowiek przyszedłeś dla nas na ziemię? Każde z Twych stworzeń przynosi Ci dar wdzięczności: aniołowie – śpiew, firmament niebieski – gwiazdę, mędrcy – podarki, pasterze – zadziwienie, Ziemia – grotę, pustynia – żłób, a my – Matkę-Dziewicę. Przedwieczny Boże, zmiłuj się nad nami!

 

Drugi dzień BN obchodzony jest przez chrześcijan wschodnich jako święto maryjne. Zwane jest ono po grecku “synaksis”, w języku starocerkiewno-słowiańskim – Sobór Bogarodzicy, czyli świąteczne zgromadzenie się ludzi, by uczcić Bożą Rodzicielkę. Syryjczycy określają to święto jako gratulacje składane Maryi. Jest to nawiązanie do zwyczaju składania przez krewnych i znajomych gratulacji matce nazajutrz po urodzeniu dziecka. Zwyczaj ten powszechny jest u ludów semickich na Bliskim Wschodzie. Obchody ku czci Matki Bożej w dzień po BN są najstarszym świętem maryjnym w całym chrześcijaństwie. W Bizancjum było ono już znane w V w. Kiedy w VIII wieku zaczęto je obchodzić również w Rzymie, przeniesiono je na dzień 1 stycznia. W liturgii rzymskiej znaczenie maryjne tego święta z czasem się zagubiło. Przywróciła je jednak posoborowa reforma liturgiczna, ustanawiając w pierwszy dzień Nowego Roku – uroczystość Maryi Bożej Rodzicielki. Na Wschodzie drugie święto BN w ciągu wieków zachowało zawsze charakter obchodu ku czci MBożej.

W sobotę i w niedzielę po BN jeszcze raz powraca się do minionej uroczystości. Sobota ta ma własne czytania mówiące, że nowonarodzone Dziecię jest wypełnieniem proroctw ST. Niedziela po BN zwana też Niedzielą Rodziców Boga ukazuje nam św. Józefa Oblubieńca (w obrządku łacińskim 19 marca), króla Dawida i apostoła Jakuba – krewniaka Pańskiego.

I wreszcie 31 grudnia jest liturgiczne zakończenie – Oddanie - uroczystości.

1 stycznia obchodzimy pamiątkę nadania imienia Dzieciątku związanego z obrzezaniem i dzień św. Bazylego (Wasyla, Wasilija). Z okazji Nowego Roku cywilnego niema żadnych tekstów liturgicznych. Jedynie zaraz po Liturgii św. odprawia się Molebien na Nowy Rok (cywilny), w którym przeprasza się Boga za zło uczynione, czy dobro zaniedbane w starym roku, a dziękuje za dobro, prosi o pomoc i błogosławieństwo na rozpoczynający Nowy Rok. Kończy się wszystko odśpiewaniem “Ciebie Boga wysławiamy”. Jest to tekst św. Ambrożego używany też w Kościela Wschodnim i przez unitów i przez prawosławnych.

A od 2 stycznia zaczyna się przygotowanie do Objawienia Pańskiego. Od tego dnia teksty nabożeństw mówią nam, że Chrystus zbliża się nad Jordan. I tak samo jak przed BN Sobota i Niedziela przed Objawieniem mają własne czytania Pisma św. Podobnie jak w wigilię BN 5 stycznia obowiązuje ścisły post. A w sam dzień 6 stycznia celebruje się chrzest Jezusa w Jordanie, gody w Kanie Galilejskiej i pokłon oddany przez mędrców Nowonarodzonemu. Z tych trzech objawień się Jezusa światu, we wschodnim obrządku pierwsze miejsce otrzymało – objawienie się bóstwa Jezusa podczas chrztu. W rzymskim zaś drugie – pokłon mędrców.

Istota święta wyrażona została w troparionie:

"Panie, gdyś przyjmował chrzest w Jordanie, objawiła się chwała Świętej Trójcy, albowiem głos Ojca zaświadczył o Tobie, nazywając Cię umiłowanym Synem, a Duch w postaci gołębicy potwierdził prawdziwość słów. Chryste, Boże, któryś objawił się i oświecił świat, chwała Tobie".

Najbardziej charakterystycznym elementem tej uroczystości w obrządku greckim jest poświęcenie wody. Tego dnia po Liturgii św. wyrusza z cerkwi procesja z krzyżem, chorągwiami i śpiewem nad rzekę. Po drodze wierni śpiewają (w tradycji kostomłockiej) okolicznościową pieśń w języku ukraińskim, która tak mniej więcej brzmi po polsku:

Słońce świeci z gór Libanu,
błyszczy złotem w kroplach ros,
idzie Chrzciciel do Jordanu,
a do niego sam Pan nasz.
Graj pieśni, Jordanie,
wesel się ty, Janie,
poprzedniku Chrystusa.
Na jordańskich falach czystych
przywitał Chrystusa Jan.
Światłem promieni srebrzystych
błysnął w górze tęczy łan.
Graj pieśni...
I głos z nieba słychać zaraz:
"Memu sercu miły Syn".
A Jan jak kłos skłonił głowę,
jak za jasnym światłem dym.
Graj pieśni...
Złóżmy pokłon Chrystusowi
w uroczysty, święty czas.
On w bezgranicznej miłości
przyjął chrzest, by zbawić nas.
Graj pieśni...

Na prowizorycznym ołtarzu z lodu - stojącym koło przerębla wyciętego w kształcie krzyża na tafli zamarzniętej rzeki – kładzie się ewangeliarz i krzyż. Najpierw lektor czyta proroctwo Izajasza: "Kto pragnie, niech przyjdzie na wody... zaczerpnijcie z radością ze źródeł zbawienia...". Potem fragment listu św. Pawła do Koryntian: "Ojcowie nasi wszyscy pod obłokiem byli i wszyscy przez morze przeszli... pili ze skały... skałą zaś był Chrystus". Następnie Ewangelię św. Marka o chrzcie Jezusa. I modlitwy "o uświęcenie wód tych mocą, działaniem i zstąpieniem Ducha Świętego". Gromko brzmią formuły sakramentalne: "Wielki jesteś, Panie, i wspaniałe są dzieła Twoje, i żadne słowo nie zdoła wyśpiewać cudów Twoich"; "Ty więc, miłujący człowieka Królu, przyjdź i teraz zejściem Świętego Twojego Ducha uświęć tę wodę"; "Sam teraz, Panie, uświęć tę wodę Duchem Twoim Świętym"; "I daj wszystkim, którzy jej dotykają, piją, pocierają się nią - uświęcenie, zdrowie, oczyszczenie i błogosławieństwo".

I wreszcie celebrans śpiewa troparion Chrztu Pańskiego, zanurzając krzyż w wodzie. Wszyscy wraz z kapłanem zwróceni są twarzą ku wschodowi. W chwili wypowiadania słów: "Duch w postaci gołębicy" – chłopcy często wypuszczają białe gołębie. Potem wierni nabierają sobie wody w naczynia, piją, pocierają nią twarz i wracają do cerkwi z tryumfalnym śpiewem: "Z nami Bóg, zrozumiejcie poganie i ukórzcie się, bo z nami jest Bóg". Jest też zwyczaj kąpania się w tym dniu w nowopoświęconej wodzie.

Woda dziś poświęcona, zaczerpnięta do słoików, butelek otaczana jest wielką czcią. Przez kilka lat nie ulega zmętnieniu. Nazywa się ją Hagiazma tj. Świętość. Kto nie może przyjmować Komunii św., pije tę Świętość, co powoduje zmniejszenie smutku wywołanego niemożnością pełnego uczestniczenia w Eucharystii.

Na drugi dzień po Objawieniu jest zebranie się (synaxis, sobor) wiernych dla uczczenia św. Jana Chrzciciela, drugorzędnego bohatera wczorajszego dnia.

Jeszcze w Sobotę i Niedzielę po Objawieniu w czytaniach liturgicznych wracamy do przeżytych uroczystości.

A 14 stycznia jest zakończenie, Oddanie, Uroczystości Objawienia. I trwa karnawał aż do początku Wielkiego Postu. Długość jego zależna jest od wcześniej czy później przypadającej Paschy.

W okresie od BN do 14 stycznia kapłani chodzą po kolędzie jak w obrządku łacińskim. Ludzie w jednym z pokojów przykrywają stolik serwetą, zapalają świeczkę, kładą ikonę, bochen chleba, książeczkę z imionami członków rodziny. Każda bowiem rodzina ma w domu Książeczkę wypominkową, w której są wpisane imiona żywych i zmarłych członków rodziny. I zamawiając odprawienie Mszy św., podają księdzu tę książeczkę. Tak samo postępują i w tym wypadku, gdy kapłan przychodzi do domu. Po odśpiewaniu zwyczajowych modlitw, kapłan kropi wodą święconą chleb leżący na stole, każdy pokój i śpiewa w tym czasie troparion BN lub troparion chrztu Pańskiego. Na końcu kropi wodą święconą każdego oddzielnie domownika w tym momencie, gdy całują oni krzyż trzymany w ręku przez kapłana. Krzyż ten kapłan nosi z sobą.

Cały okres od BN do Objawienia nosi ludową nazwę “światki”. Istnieje tradycja, by unikać w te dni niekoniecznych ciężkich prac. Gdy zapada zmrok zaczynają się “święte wieczory”. Ludzie zbierają się w niektórych domach i kobiety przędą kądziel, w inne wieczory drą pierze a przy tym śpiewają, opowiadają różne historie. Mężczyźni wyplatają koszyki, wykonują różne małe ręczne prace, inni grają w karty. Pełno śpiewów, wesela, śmiechu, odprężenia.

W te wieczory, a szczególnie w wigilię i w pierwszy dzień Świąt BN, chłopcy i dziewczęta, poprzebierani w tradycyjne stroje śmierci, diabła, Heroda, pasterzy, kozy i inne, chodzą po domach ze śpiewem kolęd polskich i ukraińskich.

Na wschodniej granicy Polski stykają się ze sobą dwa kręgi kulturowe i tu ma miejsce bezpośrednia konfrontacja trzech społeczności: polskiej, białoruskiej i ukraińskiej. Ich języków, obyczajów i praktyk religijnych. Charakterystyczne dla tych wzajemnych stosunków jest ciągłe “odpychanie i przyciąganie”. Jednym z przejawów tego przyciągania jest fenomen kolęd.

Oto kilka ogólnych uwag o tych kolędach.

Kościół Wschodni modlił się zawsze w zrozumiałym dla ogółu ludzi języku. I liturgia nie dopuszczała innych śpiewów poza liturgicznymi. Na terenie tego pogranicza taką sytuację zmieniła Unia Brzeska. Zaczęły powstawać różne pieśni religijne, a w tym i kolędy. I szybko zadomowiły się na gruncie tradycji cerkiewnej także i tam, gdzie zawsze przeważało prawosławie. Trzeba przypuszczać, że ta popularność i kolęd i wszelkiej pieśni religijnej, jaka wtedy zaczęła powstawać, wynikła z potrzeby ducha i tamtego czasu. Ważną rolę odegrała tu epoka baroku – okres nasilenia się religijności, a jako następstwo, nadzwyczaj burzliwy rozwój pieśni religijnej.

Istnieją dwa źródła kolęd śpiewanych w cerkwiach unickich: 1. kolędy powstałe na kanwie obrządku greckiego charakteryzujące się surowym charakterem ukierunkowanym w głąb, zgodnym z liturgią wschodnią, których tematy brane są z Biblii i tekstów liturgicznych. 2.kolędy wyraźnie powstałe pod wpływem łacińskich i polskich tekstów kolęd. Często dokładne tłumaczenia, ta sama melodia z lekkimi wariantami upiększającymi.

Chociaż Święta BN obchodzi się w różnych terminach, jednak ludzie cerkiewni i kościelni mają zwyczaj wspólnego świętowania, mianowicie wzajemnego zapraszania się na uroczystości kościelne i cerkiewne, a zwłaszcza domowe. I istnieje tradycja wspólnego śpiewania kolęd “ruskich” i “polskich”.

Istnieje obrzędowość kolędnicza, która obejmuje m.in. odwiedzanie się nawzajem, podchodzenie pod dom od strony okien lub wprost do domu, śpiewanie kolęd “po rusku” i “po polsku”, wygłaszanie życzeń, śpiew adresowany do gospodarzy i domowników, przedstawienia przebierańców, przyjmowanie pieniędzy (przez dzieci) i poczęstunku (przez starszych). Spotyka się też, że chórzyści chodzą z księdzem i kwestują na cele cerkiewne.

Śpiewa się tzw. szczedriwki, czyli ludowe kolędy życzące, związane z obrzędowym kolędowaniem po domach. Wyróżniają się swoim pięknem i powagą kolędy dla gospodarza i gospodyni. Oto jedna z takich gospodarskich kolęd:

Dobryj weczir Tobi, Pane Hospodaru, raduj sja!
Refren: Oj, radujsja, zemle, Syn Bożyj narodywsia!
Zastełajte stoły ta wse kyłymamy, raduj sja!
Ta kładyt’ kołaczi z jaroi pszenyci, raduj sja!
Bo pryjdut’ do Tebe try praznyky w hosti, raduj sja!

W kolejnych zwrotkach te antropomorfizowane “praznyky” (tj. święta) są wymieniane szczegółowo z nazwy: Rożdiestwo, światoho Wasyla (1 stycznia) i świate wodochreszcze (poświęcenie wody). Pierwsze święto niech ześle pociechę, drugie – szczęście, trzecie – dolę.

W Kostomłotach rankiem w Nowy Rok dzieci z pełnymi kieszeniami zboża chodzą po chatach. Po wejściu do mieszkania pytają, czy można posiewać. Jeśli otrzymają pozwolenie, śpiewają:

Wasylowa maty
Poszła huhutaty:
Na Nowoje Lito
Rody, Boże, żyto.
Żyto, pszenyciu,
Huroch, soczewyciu.
W kłuni mołytno,
W diżci zychidno,
A w peczi jak roża
Hospodyńka hoża.
Hu, hu, hu,
Dajte toho szczo na rohu:
Kyszki, kołbaski,
Lożeczku kaszki.

Gdy skończą śpiewać, wygłaszają życzenia:
“Sieju, sieju, posiewaju
z Nowym Rokom pozdrawlaju,
ażebyście długo żyli,
a po śmierci w niebie byli.
(albo:”kapeluszem wódkę pili”).

Przechodzenie z jednego języka na drugi znane jest nie tylko w rodzinach mieszanych. Wyborem języka rządzą reguły sytuacyjne: co, komu, kiedy, w jakim miejscu. Rozgranicza się sfery życia: w domu czy poza domem, wśród swoich czy obcych, życzliwych czy niechętnych.

Dziedzictwo kolęd jest wciąż żywe w obu językach. Stanowi jedną z nici łączących społeczność polską i ukraińską z tradycją i ze sobą nawzajem.

wstecz powrót do strony głównej